Kwadrans przed Przenajświętszym. Pozdrowienie zaraz po wejścu. Przywitanie w Najświętszym Sakramencie Jezusa prawdziwego Boga. Adorowanie - zderzenie dwóch Światów. Cztery momenty adoracji. Trochę milczenia. Z głowy do serca. Między adoracją a czynem. Adoracja z kontemplacją Bożego słowa.
ks. Stanisław Łucarz SJGrób Pański w Jerozolimie jest od dwóch tysięcy lat najważniejszym miejscem pielgrzymkowym chrześcijan. Pierwsza pielgrzymka do niego odbyła się w ów pamiętny pierwszy dzień tygodnia, kiedy to – jak piszą ewangeliści – kobiety skoro świt przyszły do grobu, kamień zastały odsunięty, lecz nie znalazły ciała Pana Jezusa. Potem przyszli apostołowie i inni uczniowie, a za nimi przez wieki szły niezliczone rzesze pielgrzymów. I tak jest do dziś… Początkowo miejsce to znajdowało się poza murami Jerozolimy. Był to stary, nieużywany już za czasów Pana Jezusa kamieniołom wapienia, który wykorzystywano jako miejsce straceń i budowania grobowców. W tym też kamieniołomie, na niewielkim wzgórzu zwanym Miejscem Czaszki (po hebrajsku Golgota, a po łacinie Calvaria) ukrzyżowano Pana Jezusa. Nieco niżej Józef z Arymatei, ukryty uczeń Pana Jezusa, wybudował sobie grobowiec. Po wydarzeniach paschalnych Józef, który był człowiekiem wpływowym, poprosił Piłata o ciało Pana Jezusa, bowiem nie chciał, aby je wyrzucono na śmietnik, jak czyniono z ciałami ukrzyżowanych, lecz pragnął je godnie pogrzebać. Zdjął je więc z krzyża i złożył w swoim grobowcu. Kto mógł wtedy podejrzewać, że to niesławne i nieczyste miejsce, poza murami świętego miasta, stanie się znane i sławne, co więcej, że z czasem będzie centralnym miejscem Jerozolimy i pielgrzymek dla milionów ludzi przez wielki. Miejsce to przechodziło w ciągu dziejów różne koleje. Najmroczniejsze bodaj wtedy, kiedy to pogański cesarz rzymski Hadrian w 135 roku kazał zburzyć Jerozolimę i na jej miejscu wybudować miasto rzymskie z nową nazwą Aelia Capitolina. Zrównano też wtedy z ziemią Golgotę i cały kamieniołom, i zbudowano tam dwie pogańskie świątynie – jedną dla Jowisza, drugą dla Wenery. Choć Grób Pański został zasypany i zbezczeszczony przez pogaństwo, to jednak tego niemego świadka Zmartwychwstania nosiły w sobie serca wierzących uczniów Chrystusa, bo tym, co zwycięża świat – jak pisze św. Jan Apostoł – jest nasza wiara (por. 1 J 5, 4). To zwycięstwo wiary rozbłysło dla Grobu Pańskiego w 326 roku, kiedy do Jerozolimy przybyła matka pierwszego chrześcijańskiego cesarza rzymskiego – Konstantyna Wielkiego – św. Helena. Odsłoniła ona zasypane miejsca święte Grobu Pańskiego i Kalwarii, odnalazła święte drzewo krzyża, a jej syn na tym miejscu ufundował potężną Bazylikę Grobu Świętego i Zmartwychwstania. Rozpoczął się w ten sposób okres największej świetności tego miejsca w historii. Lecz nic na tym świecie nie jest trwałe. Tak jak kiedyś Pan Bóg dopuścił, żeby została zburzona świątynia jerozolimska, tak też dopuścił, by w 614 roku tę przepiękną bazylikę zburzyli pogańscy Persowie. Bazylika Grobu Pańskiego – miejsce, gdzie Życie ostatecznie pokonało śmierć – wiele razy jeszcze była burzona, palona i znów odbudowywana… Dzisiejszy kształt bazyliki pochodzi z XIX wieku, kiedy wielki pożar pociągnął za sobą konieczność jej przebudowy. Także trzęsienie ziemi z 1927 roku wyrządziło jej poważne szkody, lecz te zostały naprawione tylko prowizorycznie. Czekają więc Grób Pański dalsze zmiany i przebudowy. Jedno wszakże pozostaje niezmienne – zwyciężająca świat i przemijanie wiara w Jezusa Chrystusa, który w tym miejscu umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i zmartwychwstał dla naszego usprawiedliwienia, a potem się ukazał jako żywy i zwycięski właśnie w tym miejscu Marii Magdalenie, a następnie – jak mówi tradycja – swojej Matce Maryi. Misterium Paschalne naszego Pana świętowane jest w tej bazylice od wieków, owszem, w stopniu najwyższym poprzez Eucharystię, ale i przez inne formy pobożności wiernych. Jedną z nich już od XV wieku jest procesja, którą franciszkanie odbywają wraz z wiernymi codziennie między godziną a Procesja ta ma bardzo stary rodowód, bo nawiązuje do starożytnych procesji w tym miejscu, o których pisze w swojej kronice Egeria – rzymska chrześcijanka pielgrzymująca do Ziemi Świętej w latach 381-384. Procesja rozpoczyna się w kaplicy Najświętszego Sakramentu, z której wierni z zapalonymi świecami wyruszają do czternastu stacji. Przy każdej z nich śpiewane są hymny i odmawiane modlitwy w tradycyjnym języku Kościoła rzymskokatolickiego, czyli po łacinie (dostępne są wszakże tłumaczenia na najważniejsze języki świata, tak więc można śledzić ich treść). Kolejne stacje to: kolumna biczowania, więzienie Jezusa Chrystusa, ołtarz rozdzielenia szat Pana przez żołnierzy, krypta odnalezienia Krzyża świętego przez św. Helenę, kaplica św. Heleny, kolumna cierniem ukoronowania i wyszydzenia Pana Jezusa, święta Góra Kalwaria – miejsce ukrzyżowania, miejsce krzyża i oddania ducha przez naszego Pana, ołtarz Matki Bożej Bolesnej, kamień namaszczenia Pana po zdjęciu z krzyża, chwalebny Grób Pański, miejsce objawienia się Pana Marii Magdalenie i ostatnia stacja przed zakończeniem w kaplicy Najświętszego Sakramentu, wywołująca u jednych pielgrzymów zdziwienie, a u innych – zwłaszcza tych, którzy odprawili Ćwiczenia duchowne św. Ignacego – wielką radość, to kaplica Objawienia się Pana Jezusa zmartwychwstałego swojej Matce Maryi. Święty Ignacy każe kontemplować to objawienie, twierdząc, że tak musiało być, choć Pismo Święte nic o tym nie mówi; nie ujawnia jednak źródła swej pewności. Wiemy z jego życiorysu, że kiedy powstały Ćwiczenia duchowne, św. Ignacy odbył pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Z wielką pobożnością nawiedził miejsca święte, na pewno też Bazylikę Grobu Pańskiego. Zapewne uczestniczył – być może niejeden raz – w codziennej procesji w tejże bazylice i na pewno też wywarła na nim głębokie wrażenie ta ostatnia stacja – Objawienia się Pana Jezusa zmartwychwstałego Jego Matce Maryi. Ignacy bowiem pałał wielkim nabożeństwem do Naszej Pani – jak Ją nazywał. W istocie piękna to tradycja, która koronuje Paschę Maryi, przeżywaną wraz z Synem, począwszy od Wielkiego Czwartku aż do poranka, jaśniejącego najmocniej ze wszystkich, gdyż oświeca go światło Zmartwychwstałego. Pięknie tę drogę Maryi przedstawia pieśń śpiewana tam, w Bazylice Grobu Pańskiego, właśnie przy tej ostatniej stacji, a którą na język polski równie pięknie przełożył o. Stanisław Ziemiański SJ: Ciesz się, Panno, Matko Pana,Coś widziała zatroskanaSyna swego jedynegoDo krzyża powiedział, zmartwychwstał!Ciesz się, światłem napełniona,Gdyś widziała, jak On kona,Ty, coś morze łez wylała,Gdyś zgon Jego oglądała!Jak powiedział, zmartwychwstał!Ciesz się, kwiecie cudnej woni,Tyś widziała Go w widzisz Syna swegoW chwale powiedział, zmartwychwstał!
Modlitwa znaleziona w grobie Pana Jezusa to modlitwa, która można powierzyć całe swoje życie, aby zbawicielowi oddać się w godzinę śmierci. Na stronie znajdziesz tekst modlitwy, link do misyjnego portalu i informacje o rejestracji na kursy przedmałżeńskie.
Co to znaczy, że Jezus zmartwychwstał? Przecież nigdy wcześniej nikt nie znał takiego pojęcia… Chrześcijanie, ludzie wierzący w Jezusa, wierzą od tamtego czasu, że grób nie jest końcem, ale przejściem, bramą do innego, jeszcze piękniejszego życia. Jak co roku, na początku listopada Agatka i Hubert razem z rodzicami pojechali odwiedzić groby bliskich. Na cmentarzu było mnóstwo ludzi, którzy wspominali tych, którzy odeszli. Płonęło wiele, bardzo wiele zniczy. Mogiły były przystrojone wieńcami i kwiatami. Nie zabrakło też najważniejszej w tym wszystkim modlitwy. Każda z tych rzeczy jest znakiem naszej wiary w nieśmiertelność człowieka. Wierzymy, że ci, którzy od nas odeszli, żyją dalej, chociaż zupełnie inaczej. Coś się zmieniło Był wczesny niedzielny poranek, pierwszy dzień po szabacie. Kilka kobiet poszło do grobu, by zgodnie z tradycją namaścić ciało Pana Jezusa. Jak wielkie musiało być ich zdumienie, kiedy grób zobaczyły otwarty, a ciała w nim nie było. Z pewnością się zasmuciły, ale tylko na chwilę. Wkrótce potem anioł ogłosił im wspaniałą nowinę, że ten, którego szukają, zmartwychwstał. Ale co to znaczy zmartwychwstał? Przecież nigdy wcześniej nikt nie znał takiego pojęcia. Żeby mogły to lepiej zrozumieć, sam Pan Jezus żywy stanął obok nich. Zapewne bardzo zdziwione, ale pełne radości biegną oznajmić nowinę apostołom. A oni… nie wierzą! Dopiero późnym popołudniem tego samego dnia Zmartwychwstały Jezus ukazuje się także dwóm uczniom w drodze do Emaus, a wieczorem przychodzi do apostołów do wieczernika. Żeby nie sądzili, że widzą jakąś zjawę, prosi ich o poczęstunek. Tydzień później Pan Jezus pozwala Tomaszowi dotykać swoje rany. Za jakiś czas było jeszcze wspólne śniadanie nad Jeziorem Galilejskim i przekazanie władzy pasterskiej Piotrowi. Rozważania dla dzieci Tajemnice bolesneTa książka w prosty i łatwy sposób pomaga zrozumieć wydarzenia z życia Jezusa i Maryi. Piękne, kolorowe ilustracje przemawiają do dziecięcej wyobraźni i zachęcają do modlitwy. Dzięki tej książeczce dziecko z przyjemnością i radością będzie praktykowało różaniec!Zobacz Od tamtego czasu najpierw apostołowie, potem biskupi, kapłani i niezliczona liczba ludzi świeckich przekazują z pokolenia na pokolenie najwspanialszą wiadomość, że Jezus Chrystus zmartwychwstał i żyje. Ludzie boją się śmierci. I wiele robią, by ją odsunąć od siebie. Medycyna czyni coraz to nowe postępy, a w aptekach można kupić przeróżne odżywki i witaminy. Koncerny samochodowe wymyślają coraz to bezpieczniejsze modele pojazdów. Policja i wojsko z kolei czuwają, by było spokojnie na naszych ulicach, ratownicy pomagają w wypadkach. Ale choćby nie wiem co robili i jak się nie starali, to i tak wcześniej lub później życie każdego z nas skończy się i znajdziemy się w grobie. I byłaby to najsmutniejsza ze wszystkich wiadomości, gdyby nie tamten poranek pierwszej na świecie Wielkanocy. Chrześcijanie, ludzie wierzący w Jezusa, wierzą od tamtego czasu, że grób nie jest końcem, ale przejściem, bramą do innego, jeszcze piękniejszego życia. Wierzymy, że nie tylko nasze dusze, ale też ciała kiedyś będą żyć wiecznie. Dlatego w naszych modlitwach powtarzamy słowa: „Wierzę w ciała zmartwychwstanie”. Mamy nadzieję, że wszystkie groby będą kiedyś puste, tak jak ten najważniejszy na świecie grób w Jerozolimie. informacja Wspieraj różańcowe inicjatywy Czy wiesz, że poza czasopismem "Królowa Różańca Świętego" mamy wiele innych inicjatyw? Jeśli podoba Ci się nasza praca, to wspieraj nasze inicjatywy. Wybierz i wesprzyj projekt! 0 0 głosów Oceń ten tekst! Zmartwychwstanie Pana Jezusa Niezwykła to rzecz, gdy z grobu wychodzi światło i życie. Jezus żyje i daje nadzieję na to, że my również zmartwychwstaniemy. Wniebowstąpienie Pana Jezusa Mieszkaniem Boga jest niebo. Jezus wstępuje do Ojca, aby zasiąść po Jego prawicy, gdzie nieustannie wstawia się za nami. Zesłanie Ducha ŚwiętegoZ boku krew Jezusa ciecze. Nie lękaj się: skoro zostaniesz przybity razem z Jezusem do krzyża i razem z Nim zstąpisz do grobu, zobaczysz światło nieprzemijające i z Kalwarii przejdziesz na wiekuisty Tabor. A póki co wypowiadaj zawsze „fiat” z ufnym poddaniem się woli Bożej
Ze wszystkich epizodów wynika, że nie było w niej letniości, kalkulacji, wahania – po spotkaniu Jezusa w jej życiu na zawsze zagościła miłość – i nuta szaleństwa. Kimkolwiek była wcześniej, ewangeliści są zgodni, że pierwsza dobiegła do grobu i stała się świadkiem zmartwychwstania. Co więcej, Chrystus powierzył jej
CCQP.