W tym artykule zobaczysz krótkie dziecięce zagadki na temat lata. Dla przedszkolaków zagadka o upale jest również odpowiednia na krótkie pytania dotyczące reszty. Przyda się też przysłowie dla uczniów klas III, które znajdziesz tutaj. Każda zagadka na słowo lato dla dzieci ma niezwykłe słowa. Ach, nie dotykaj mnie: spalę cię bez ognia! Biegli pod wiatrem, Głośno, zmartwieni, Wcześnie rano myli się rosą, Wpadali pod kosę z pachnącymi bułeczkami. – Oto zagadka… Zgadnij sam! Bez niej płaczemy, a kiedy się pojawia, chowamy się przed nią. Czerwone koraliki zwisają Z krzaków patrzą na nas, Te koraliki bardzo lubią Dzieci, ptaki i niedźwiedzie. Wejdzie w górę drzwiami, wyleci do komina. Na niebie jest tęcza. W ogrodzie jest nugat, Jezioro ogrzewa słońce: Wzywa wszystkich do pływania… Ogrzewasz cały świat I nie znasz zmęczenia, Uśmiechasz się do okna, I wszyscy cię wołają… Długo oczekiwany czas! Dzieci krzyczą: „Hurra!” Co to za radość? Przyszło… Upalny, parny, duszny dzień, Nawet kurczaki szukają cienia. Rozpoczęło się koszenie chleba, Czas na jagody i grzyby. Jego dni to szczyt lata. Co, powiedz mi, to miesiąc? Łąki zielenieją, na niebie łuk tęczy. Jezioro ogrzewa słońce: Wszyscy wołają, żeby popływać… Szmaragdowe łąki, Na niebie – łuk tęczowy. Jezioro ogrzewa słońce, Wzywa wszystkich do kąpieli… Jak dobrze jest żyć swobodnie! Graj – i nie ma się do czego spieszyć! Zmęczony zabawą na świeżym powietrzu – idź popływać, opalać się. ‒ Wszystko na świecie ogrzewa słońce, Przyszło, przyszło…! Czerwony, soczysty, pachnący, Rośnie nisko, blisko ziemi. Leci ognista strzała. Nikt jej nie złapie: ani król, ani królowa, ani czerwona dziewica. Latem pada śnieg! Po prostu śmiech! Lata po mieście, Dlaczego się nie rozpływa? Liście klonu pożółkły, jerzyki z jerzykami poleciały do ​​krajów południa . W jakim miesiącu proszę? Nie żal mi upału dla ciebie, przybyłem z południa z upałem. Przyniósł kwiaty, łowiłem ryby, dzwonił rój komarów, truskawki w pudełku i pływałem w rzece. Na zielonej, delikatnej nodze W pobliżu toru wyrosła piłka. Wiatr zaszeleścił I rozwiał tę kulę. Unosi się nad kwiatem, tańczy, macha wzorzystym wachlarzem. Cóż, kto z was odpowie: Nie ogień, ale boleśnie pali, Nie latarnia, ale jasno świeci, A nie piekarz, ale piecze? To huśtawka i łóżko, dobrze się na nim położyć, będzie trząść się w ogrodzie czy w lesie . Malarz przemierza niebo bez pędzli. Brązowa farba Maluje ludzi. Pod oknem rośnie kwiat, a na drzewie liść. Mrówka niesie bagaż, głaszczę go źdźbłem trawy. I ciepło i dużo światła! Więc nadszedł…! Po deszczu pół nieba się zamyka. Łuk jest piękny, kolorowy Pojawi się, potem się stopi. Cudowna pogoda Uśmiechnięta przyroda! Szmaragdowy czas Szczęśliwe, szczęśliwe dzieci! Słońce jest rumiane, poranek mglisty. Słońce piecze, lipa kwitnie. Żyto dojrzewa, kiedy to się dzieje? Słońce piecze, lipa kwitnie, żyto dojrzewa. Kiedy to się dzieje? Wesołe słońce o poranku grzeje i zsyła nam ciepłe dni. Ale tylko trzy miesiące Ten cud trwa. Ma imię. Pytaj mnie… Pierwszy połysk, Po połysku Pęknięcie, Po pęknięciu – Połysk. Dzień ciepły, długi, długi, W południe maleńki cień, Kłos pszenicy na polu kwitnie, Konik polny daje głos, Truskawki dojrzewają, Który miesiąc, powiedz mi? Teraz fioletowy, potem niebieski, On spotkał cię na krawędzi. Dali mu bardzo dźwięczne imię, ale ledwo będzie mógł dzwonić. Rano mieniły się paciorki, Utkaliśmy sobie całą trawę, A po południu poszliśmy ich szukać, Szukamy, szukamy – nie znajdziemy. Rano perełki błyszczały, Utkaliśmy sobie całą trawę, A po południu poszliśmy ich szukać, Szukamy, szukamy – nie znajdziemy. Jeśli chcesz – Zanurz się w wodzie, Jeśli chcesz – Baw się na piasku. Ile zamków tu stworzysz! Jakie to miejsce? … Cóż za cudowne piękno! Malowana brama Pojawiła się po drodze! Ech, dzwonki, kolor niebieski, Z językiem, ale nie ma dzwonka. Jestem kroplą lata na cienkiej nodze, Tkam dla mnie pudełka i kosze. Kto mnie kocha, chętnie się kłania. A imię nadała mi moja ojczyzna. Jestem utkany z upału, ciepło przynoszę ze sobą, ogrzewam rzeki, „pływam!” – Zapraszam Cię. I wszyscy mnie za to kochacie, ja … Jestem utkany z upału, ciepło przynoszę ze sobą, ogrzewam rzeki, „pływam!” – Zapraszam Cię. I wszyscy mnie za to kochacie, ja … Wszyscy kochają ten czas, bo nie potrzebujemy ani płaszcza przeciwdeszczowego, ani płaszcza, Że słońce grzeje i można pływać, Tak trudno się z tym pożegnać! Zgadnij porę roku: upał, słońce wcześnie wstaje, po południu grzeje i piecze, rzeka kusi chłodem, musimy iść do lasu po jagody, nadążaj za truskawkami, nie bądź leniwy, zebrać. Na polu żyto szumi jak morze, Słowiki śpiewają o świcie, Trawy soczyste stoją, Kosiarki pędzą na łąki. Były to letnie zagadki o 3. klasie upałów. Mogą być z odpowiedziami, ale po przeczytaniu ich do końca zrozumiesz, że jest sama – lato. Każda zagadka ze słowem lato może opowiadać o jesiennych dniach i wakacjach. Na ten temat odpowiednie są również małe przysłowia dla dzieci w wieku 7 lat.