Oczekiwanie na św. Mikołaja to bardzo radosny czas dla dziecka. W noc poprzedzającą mikołajki nie zapomnijcie się odpowiednio przygotować do wizyty tego jegomościa! Dzień przed 6 grudnia przygotuj z dzieckiem poczęstunek dla św. Mikołaja i jego reniferów. Możesz też opowiedzieć maluchowi historię prawdziwego Świętego Mikołaja, a także wyjaśnić, skąd wzięła się ta tradycja. Skąd się wziął Święty Mikołaj – kim był biskup z Miry Historyczny św. Mikołaj, pierwowzór dzisiejszego bohatera Bożego Narodzenia, urodził się w Patras, na terenie dzisiejszej Turcji, ok. 270 roku w zamożnej rodzinie. Znany był z wrażliwości na ludzką krzywdę, zwłaszcza materialną. Po śmierci rodziców szczodrze obdarowywał potrzebujących, wykorzystując rodzinny majątek. Robił to zawsze w sposób uniemożliwiający odkrycie darczyńcy. Został biskupem miasta Mira i z powodu pełnionej funkcji w tradycji znany jest jego wizerunek z charakterystyczną mitrą i pastorałem. Adobe Stock Skąd się wzięła tradycja prezentów od św. Mikołaja? Ze św. Mikołajem wiąże się wiele legend o anonimowym obdarowywaniu potrzebujących. Jedna z nich mówi o biednym sąsiedzie, który z braku środków na utrzymanie postanowił sprzedać trzy córki do domu publicznego. Mikołaj, chcąc odkupić dziewczęta, wrzucił przez komin trzy sakiewki z pieniędzmi. Te wpadły do suszących się przy kominie skarpet – stąd tradycja wkładania prezentów do ozdobnych skarpetek. Mikołaj oprócz obdarowywania osób w potrzebie, miał także dokonywać cudów. Znane nam obecnie Mikołajki nieprzypadkowo odbywają się 6 grudnia – jest to dzień śmierci biskupa Miry, który zmarł prawdopodobnie w okolicach połowy IV w. Skąd się wziął czerwony strój Świętego Mikołaja? Każde dziecko zapytane, jak wygląda Mikołaj, z pewnością odpowie, że to grubszy starszy pan z siwą brodą, obowiązkowo ubrany w czerwony strój, który na głowie ma czapkę z pomponem. Ale skąd się wziął taki wizerunek, skoro prawdziwy Mikołaj był biskupem i jeszcze do początku XIX wieku Świętego Mikołaja przedstawiano w tradycyjnym biskupim stroju. Bardzo ciekawy jest fakt, że obecny wizerunek Mikołaja zawdzięczamy... kampaniom reklamowym Coca-Coli. Adobe Stock W roku 1823 Clement Clarke Moore napisał wiersz pt. „A Visit from St. Nicholas" („Wizyta Świętego Mikołaja”), w którym św. Mikołaj – elf przybywa saniami zaprzężonymi w renifery z bieguna północnego. Natomiast 1 stycznia 1881 w Harper’s Weekly Thomas Nast opublikował ilustrację, na której św. Mikołaj, wyglądający jak człowiek, rozdaje prezenty żołnierzom biorącym udział w wojnie secesyjnej. To prawdopodobnie pierwsze przedstawienie świętego z charakterystyczną, elfią czapką zamiast mitry. Kostium Mikołaja składający się ze spodni i płaszcza wykończonych białym materiałem, a także czapki z pomponem został jednak spopularyzowany dzięki reklamom Coca-Coli. Wizerunek, który dziś najbardziej kojarzy nam się z Mikołajem, stworzył dla Coca‑Coli amerykański ilustrator, Huddon Sundblom, w 1931 roku. Ta świąteczna reklama świetnie się przyjęła na całym świecie, jednocześnie wypierając tradycyjny wizerunek Mikołaja. Jak przygotować dziecko do wizyty Mikołaja? Czekanie na święta byłoby o wiele trudniejsze, gdyby nie to, że po drodze są mikołajki. Warto zadbać, by nie kojarzyły się maluchom wyłącznie z prezentem pod poduszką lub w bucie. Jak? Można nauczyć dziecko, że czas świąteczny, to też czas dawania. Jeśli jest już gotowe na wizytę św. Mikołaja, namawiamy do przygotowania wieczorem poczęstunku dla Świętego Mikołaja i jego reniferów. Można rozłożyć na talerzyku ciasteczka, nalać do kubka mleko, dołożyć marchewkę... Tacę trzeba zostawić przy łóżku (jeśli u was w domu św. Mikołaj chowa podarunki pod poduszkę) albo pod szafą, gdzie czekają buty (tam czasem też Mikołaj coś zostawia), albo tam, gdzie wieszacie skarpety na prezenty. W nocy trzeba pamiętać o wypiciu mleka i nakruszeniu. A rano radość dziecka, które zobaczy, że w nocy byli goście, będzie wielka! Już teraz zobacz też, jak zrobić: aniołka z drutu gwiazdki z włóczki bombki styropianowe ze wstążką
Zapraszam na czytania prywatne tel 507 306 156 ..oraz Ustawienia B Hellingera ktore zmieniaja uzdrawiaja Twój związek by byl szczęśliwy i spelniony ..firma .Kto jak nie dziecko najlepiej zna Świętego Mikołaja. Dla najmłodszych to przede wszystkim duży, czerwony pan z długą, siwą brodą i workiem prezentów. Co ważne, jak mówi pięcioletnia Agata - jest to ktoś miły, bo Mikołaj nie może się złościć. Warto poznać historię Świętego Mikołaja bliżej. Nie powiem, dzieci znają skróconą wersję jego biografii, jednak czasy w jakich żyjemy skupiają się na komercyjnej, i nie do końca prawdziwej, wersji był MikołajOśmioletni Aleks zauważa, że prawdziwy Mikołaj nie jeździł saniami, miał też czapkę z krzyżem, ale rozdawał prezenty. Obecny Mikołaj jest grubiutki, w czerwonym płaszczu i czerwonej czapce. Pierwowzorem Świętego Mikołaja był biskup Miry. Według legendy rozdał on cały swój majątek biednym. Podobno człowiek, który popadł w nędzę, postanowił sprzedać swoje trzy córki do domu publicznego. Gdy biskup dowiedział się o tym, nocą wrzucił przez komin trzy sakiewki z pieniędzmi. Wpadły one do pończoch i trzewiczków córek, które powiesiły przy kominku aby wyschły. Stąd zwyczaj wystawiania przy kominach bucików lub skarpet na prezenty. Początkowo Święty Mikołaj przybywał z południa. W średniowiecznym Amsterdamie Sinterklaas przypływał żaglowcem z dalekich ciepłych mórz, a wór z prezentami niósł ciemnoskóry sługa zwany Zwarte roku 1823 Clement Clarke Moore napisał wiersz Noc wigilijna, w którym św. Mikołaj przybywa saniami zaprzężonymi w renifery z bieguna północnego. Tak powstała tradycja związana z reniferami i saniami pędzącymi bez względu na warunki pogodowe. ZOBACZ TEŻ:Jarmark Bożonarodzeniowy w Szczecinie. Zobacz PROGRAM! Jarmark Bożonarodzeniowy w Szczecinie 2019 - PROGRAM. Zobacz... A skąd się wziął zwyczaj rozdawania prezentów?Odpowiedź odnajdziemy w rzymskich Saturnaliach. W przypadku Słowian postać świętego Mikołaja wyraźnie wywodzi się z kultu Welesa, bóstwa związanego z ziemią, zaświatami i jak dziś przedstawiany jest Mikołaj zawdzięczamy Amerykanom oraz według dzieciPo pierwsze – gdzie Mikołaj mieszka Pola zdecydowanie mówi, że Mikołaj mieszka w Laponii z elfami. Elfów jest dużo i to one robią prezenty. Aleks dodaje, że Mikołaj mieszka na biegunie północnym z Panią Mikołajową, reniferami, elfami które są jego pomocnikami. Zosia trochę się waha - Mieszka w Laponii lub Japonii. Za to czteroletnia Marysia ma swoją teorię: - mieszka w takim budynku bardzo daleko, gdzie jest zimno. Mieszka z dziećmi, które maja takie czapki jak Mikołaj. Rok starszy Borys dodaje - Mieszka w domu z ciasteczek z elfami i reniferami. W świecie adresów znalazłam kilka: do Drøbak w południowej Norwegii: Julenissen’s Postkontor, Torget 4, 1440 Drøbak, Norwegia. Do Rovaniemi w Finlandii: Santa Claus, Arctic Circle, 96930 Rovaniemi, Finlandia. Do Kanady: Santa Claus, North Pole, Canada, H0H TEŻ:Jarmark Bożonarodzeniowy w Szczecinie. Utrudnienia i zmianyPo drugie – jak wyglądaAgata opisuje - Jest cały ubrany na czerwono, ma czarny pasek i czarne buty. Ma białą brodę z białym wąsem, czapkę z białym pomponem. Według Zosi - Ma brodę, czapkę, spodnie i czerwony płaszcz. Jest puchaty. Zuzia natomiast opisuje go tak: - Jest czerwony, ale nie tak po skórze, tylko ma ubrania czerwone. I ma siwą brodę i czerwoną czapkę. Borys: Jest biało czerwony tak jak nasza flaga Polski. Jan dodaje - ma czerwoną czapkę i białą brodę. Zosia, jego młodsza siostra zaznacza -nie biała a srebrna!Po trzecie – co lubiAleks twierdzi, że lubi mleko i ciasteczka z czekoladą - dlatego jest taki gruby. Agatka do listy dodaje ciasteczka z czekoladą. Pola śmiało twierdzi, że Mikołaj najbardziej lubi owoce i warzywa dlatego jest gruby - o nie, pomyliłam się, chyba lubi najbardziej słodycze – dodaje. Według Marysi - żelki i soczek malinowy. Olga wtóruje: jeszcze pierniczki. Mocno ozdobione lukrem i posypką i mleko. Najczęściej powtarza się jednak ciastko, mleko, czekolada. Ale jak dzieci twierdzą jest to dieta „od święta”.Po czwarte – Jak wygląda jego pracaZosia obliczyła - Chodzi po domach i rozdaje prezenty. Jeździ saniami, pomagają renifery, jest ich 6 bo policzyłam w książce o Reniferku – mówi. Jan mówi, że Mikołaj przygotowuje prezenty latem i jesienią, a lata tylko zimą. Zuzia natomiast ma inną teorię - Pyta się elfów, czy mają siłę, żeby zbudować kolejną zabawkę. Ubiera się, żeby dostarczyć prezenty saniami. Przychodzi do grzecznych i nie do grzecznych, bo chce im dać rózgę. A grzecznym daje prezenty. Po piąte – jak dostaje się do domówAgata: Mikołaj patrzy przez kamerę. Wchodzi kominem, zrzuca prezenty z ssań. Jak nie ma komina wchodzi oknem, ale trzeba je zostawić otwarte. Aleks twierdzi natomiast, że Święty ma magiczną kulę w której widzi wszystko. Teleportuje się i zatrzymuje skąd wie, kto był grzeczny? – Bo elfy przychodzą do domu i szpiegują i mu mówią – opowiada Pola. Olga dodaje, że może latać dzięki magicznej gwieździe. Tak objeżdża cały świat. Marysia dodaje swoje uwagi - Mikołaj wchodzi do domów przez komin, a jak nie ma to przez drzwi. Musi uważać jak leci z komina dym, żeby nie zabrał mu prezentów. Zuzia zauważa, że Mikołaj może mieć problemy ze zmieszczeniem się w kominie, ale...- Wciąga brzuch. - A jak mu się udaje objechać cały świat w ciągu jednej nocy? - Bo noc jest długa. I trzeba wiedzieć, że trzeba długo spać w nocy, bo nie wolno spotkać Mikołaja- dodaje. A czemu nie wolno go spotkać? -pytam Zuzię, - Bo zepsujemy Święta. No i wszystko jasne!Jeszcze jedna kwestia – pomocnicy. Dzieci nie zapominają o reniferach. Borys: - Mikołaj objeżdża cały świat w ciągu jednej nocy, bo ma magiczne renifery, które nie potrzebują prezentyCo ważne, w różnych regionach prezenty rozdawane są dwa razy w grudniu. Raz daje je Mikołaj 6 grudnia, a w Boże Narodzenie przynosi je w zależności od regionu Gwiazdor, Gwiazdka, Aniołek, Dzieciątko, Krasnoludki, również (zwłaszcza na północy i zachodzie Polski) teoria mówiąca o tym, że Mikołaj przynosi prezenty dwa razy w roku. Warto dodać, że na przykład w Hiszpanii prezenty przynoszą Trzej Królowie 6 stycznia. Pod choinką dzieci nie znajdują żadnego prezentu. W tradycji bizantyńskiej odpowiednikiem Świętego Mikołaja jest Święty Bazyli, który obdarowuje prezentami dzieci w dniu 1 prezentami były drobnostki: jabłka, złocone orzechy, pierniki i drewniane legendy Mikołaj zaglądał w okienka i sprawdzał, czy dzieci mają wyczyszczone buty. Jeśli tak było, zostawiał upominek. Jeżeli buty były brudne, na domowników czekała „kara”. Zamiast upominku na dzieci dostawały zgniły ziemniak lub rózga. Dziś nie tylko za brudne buty dzieci mogą dostać rózgę. Upominki zostawiane są w skarpetach, butach bądź pod rozmówcy wiedzą czego chcą, więc jak Mikołaju czytasz ten tekst – pamiętaj: Aleks pragnie -drugiego psa, aby mój pierwszy nie czuł się samotny jak jestem w szkole. Zosia: domek dla lalek. Pola prosi o - Barbie z jednorożcem, który robi lody i z taką podstawką, w której można się przejrzeć i jeszcze różne zwierzątka zabawkowe, które można ciągnąć na smyczy. Tu mama Poli prosi o małą pomoc, bo nie wie o co chodzi…. Agatka za to konkretnie – proszę o Polly Pocket bo ją bardzo lubię. Olga: Oszałamiający magiczny kapelusz. Jan: drewniane tory i więcej klocków LEGO, a Zuzia modną jeszcze dodaje, że zna przypadki, gdy niegrzeczna osoba dostała rózgę: - U nas czasami Mikołaj przynosi rózgi. Ostatnio przyniósł rózgę naszemu dziadkowi. Teraz dziadek musi się dziadku, Mikołaj wszystko widzi, niestety musisz rzucić palenie, inaczej znów dostaniesz rózgę…..Pytania do MikołajaNoc, wszyscy śpią, pod kominkiem, bądź przy oknie przygotowane dla Mikołaja ciasteczka i kubeczek mleka. Znajomy opis? Można jeszcze dodać małą osobę czekającą na Świętego rozdającego prezenty. Które dziecko nie chciało spotkać prawdziwego Mikołaja?! No właśnie, a jak już do takiego spotkania by doszło to o co by zapytali nasi rozmówcy?Agatka chciałaby wiedzieć co Mikołaj robi jak nie ma Bożego Narodzenia. Aleks: Ile ma strojów i czy jego szafa ma tylko czerwone ubrania? W czym chodzi po domu? Polę ciekawi czy na wszystkie święta będzie dawał jej prezenty, nawet jak będę niegrzeczna. Jan zapytałby o wiek, a Olga o to, czy na pewno wszystkie dzieci dostaną prezenty. Marysia, troszczy się o dietę Mikołaja, bo interesuje ją co chce na śniadanko (szykuje się dłuższa wizyta!). Borys: Zapytałby czy jest grzeczny i dlaczego przychodzi tak rzadko. Trwa Jarmark Bożonarodzeniowy w Szczecinie [DUŻO ZDJĘĆ, WIDEO] ZOBACZ TAKŻE: Parada Mikołajów rozpoczęła Jarmark Bożonarodzeniowy w Szczecinie. Iluminacja najwyższej choinki [ZDJĘCIA] Parada Mikołajów rozpoczęła Jarmark Bożonarodzeniowy w Szcze... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Facet robi wszystko, by nie spotkać twojego wzroku. Jeśli słabo go znasz, olewasz to, ale gdy robi tak koleś, który nie jest ci obojętny albo którego uważasz za kumpla, czujesz się dziwnie. Kto tak patrzy? Chłopcy, którym brakuje pewności siebie i nie wiedzą, czy jesteś zainteresowana nawiązaniem kontaktu. Co to oznacza?Czy Święty Mikołaj istnieje? Hm…. Nie martwcie się. Nie będę zachęcać do walenia prosto z mostu trzylatkowi, że Święty Mikołaj to bajka. Ten tekst będzie o tym, dlaczego warto dzieciom mówić prawdę, jeśli same z siebie zaczynają zadawać pytania. Będzie też o tym, dlaczego nie zgadzam się na szantażowanie dzieci. Tak, tak, szantażowanie dzieci Świętym Mikołajem. I na koniec podpowiem też, jakie książki warto przeczytać z dzieckiem, by oswajać go z różnymi historiami o Świętym Mikołaju. Na pewno to znacie. Mamo, Julka powiedziała, że jestem głupi, że wierzę jeszcze w bajeczki o Świętym Mikołaju. Skąd Mikołaj wie, o czym ja marzę? Czy naprawdę czyta te wszystkie listy? Czy Święty Mikołaj istnieje? Ja myślę, że to wy kupujecie te wszystkie prezenty. Pani w przedszkolu powiedziała, że musimy być grzeczni cały rok, bo Mikołaj na nas patrzy przez okno. Tylko grzeczne dzieci dostaną prezenty. A ja nie byłam grzeczna przecież cały czas. Czy to znaczy, że ja nie dostanę? Dlaczego tam, gdzie byliśmy na wakacjach nie ma Świętego Mikołaja? To są wypowiedzi naszych dzieci z różnych okresów ich rozwoju. Jak po raz pierwszy istnienie Świętego Mikołaja poddała w wątpliwość jakieś 2 lata temu pięcioletnia wtedy Marianka, nie do końca wiedziałam, co jej powiedzieć. Szybko jednak doszłam do wniosku, że nie ma sensu ściemniać. Skoro dziecko pyta, to znaczy, że coś zaczyna podejrzewać. Opowiedziałam jej Mikołaju, biskupie z Miry, który pomagał potrzebującym i miał tak dobre serce, że ludzie postanowili ustanowić dla niego święto. I że jego historia tak się spodobała ludziom w wielu krajach, że co roku zimą, ludzie dają sobie prezenty, by pokazać, jak bardzo się lubią i kochają. O tym przeczytasz1 Ważny jest etap rozwojowy dziecka2 Czy Święty Mikołaj istnieje?3 Święty Mikołaj, Befania a może Trzej Królowie?4 Święty Mikołaj wszystko widzi, więc uważaj… Przedświąteczny szantaż Ważny jest etap rozwojowy dziecka Na podobnym etapie jest teraz Jasio. Mimo że nadal wierzy, że to Święty Mikołaj przynosi nam prezenty (jeszcze jest na takim etapie rozwojowym, że świat wyobrażony i świat rzeczywisty czasem mu się mieszają), to już powoli zaczyna coś przeczuwać. Dwuletnia Basia z kolei dopiero poznaje kogoś takiego, jak Święty Mikołaj. Sądzę, że dla niej ten starszy pan z brodą to ktoś taki jak Świnka Peppa czy Ryder z Psiego Patrolu. Istnieją w jej świadomości w podobny sposób. Dlatego też jeśli dziecko samo nie zaczyna stawiać pytań o istnienie Świętego Mikołaja, my nie ingerujemy, w to co wierzy. Jeśli natomiast zaczyna dostrzegać, że kropki przestały się łączyć i cała historia jest jakaś podejrzana, po prostu mówimy prawdę. Powoli i stopniowo, patrząc na reakcje dzieci. Nie oszukujemy, nie ściemniamy na siłę. Chcemy, by nasze dzieci wiedziały, że opowieść o Świętym Mikołaju to piękna tradycja, baśń, która pomaga nam być dla siebie dobrymi. Ważne jest co innego – magia unosząca się nad przygotowaniami do świąt, wspólne pieczenie świątecznych pierniczków i obdarowywanie nimi innych, ubieranie choinki, uczenie się kolęd i odwiedzanie w tym czasie ludzi, których kochamy. Staramy się też pokazywać dzieciom, że to, w co wierzymy my, niekoniecznie musi wyglądać tak samo w innych częściach świata. I tutaj przychodzą nam z pomocą książki. Kiedy nie wiemy, w jaki sposób wytłumaczyć coś dziecku, zazwyczaj sięgamy po książki. Na naszym blogu znajdziecie mnóstwo wpisów na ten temat. Podobnie jest z odpowiadaniem na pytanie „Czy Święty Mikołaj istnieje?” – zebrałam dla Was najpiękniejsze tytuły, dzięki którym dużo łatwiej będzie Wam rozmawiać z dziećmi na ten temat. ❥❥❥ Święty Mikołaj, Befania a może Trzej Królowie? Od dziecka jesteśmy uczeni, że prezenty przynosi Święty Mikołaj. W ogóle się nie zastanawiamy, czy Święty Mikołaj istnieje, ani czy w innych regionach świata inni wierzą w to samo, co my. Okazuje się jednak, że świat wygląda zupełnie inaczej. I to już kilkaset kilometrów od naszego kraju. I tak na przykład w Hiszpanii to Trzej Królowie, któzy przychodzą w nocy z 5 na 6 stycznia, przynoszą prezenty pod choinkę. W Niemczech 24 grudnia dzieci są obdarowywane przez wiedźmę Frau Bertę, a we Włoszech, w Wigilię Trzech Króli, dzieci odwiedza czarownica Befania (więcej znajdziecie w Opowiem ci, mamo, o Świętym Mikołaju, wydawnictwa Nasza Księgarnia). Poza tym Mikołaj może wcale nie mieszkać w Laponii a po świecie poruszać się nie saniami, a… helikopterem. Co więcej, może też czasem pomylić prezenty, jeśli wyciągnie niewłaściwe wnioski, patrząc na obdarowywanych przez małe okienka domów (Prezenty z okienka, wydawnictwo Tako). Może też niespodziewanie stracić pracę i w konsekwencji poznać miłość swojego życia (Nowa praca Świętego Mikołaja, wyd. Nasza Księgarnia). ❥❥❥ Święty Mikołaj wszystko widzi, więc uważaj… Przedświąteczny szantaż Z czym jeszcze mogą wiązać się opowieści o Świętym Mikołaju? Na przykład z tym, że dzieci cały rok muszą „być grzeczne”, by w grudniu Święty Mikołaj przyniósł im wymarzony prezent. „Niegrzecznego zachowania” oczywiście nie da się ukryć, bo Święty Mikołaj widzi wszystko. Nasze dzieci słyszą to w przedszkolu, zdania te powtarzane są przez nasze babcie czy ciocie. Można by pomyśleć, że przecież to nic złego, zwykłe niewinne kłamstewko, jakich wiele. Sami przecież słyszeliśmy podobne w naszym dzieciństwie. Jednak jak przyjrzymy się bliżej, to komunikaty w stylu „bądź grzeczny/a, bo Mikołaj nie przyniesie ci prezentu” to nic innego, jak karanie i nagradzanie dziecka. Piękną tradycję zmieniamy dziecku w karę lub nagrodę. Do czego takiego zachowanie może prowadzić na dłuższą metę? Dziecko utrwala w sobie przekonanie, że warto się starać tylko dlatego, że na samym końcu dostanie się nagrodę (motywacja wewnętrzna vs zewnętrzna). W konsekwencji zawsze będzie potrzebowało jakiejś zachęty, by robić to, na co nie ma ochoty: odrabiać lekcje, sprzątać pokój czy pomóc rodzeństwu. Wykształci w sobie motywację zewnętrzną, zamiast dużo cenniejszej – wewnętrznej (więcej o niedzieleniu dzieci na grzeczne i niegrzeczne znajdziecie w przepięknej książce „Święta” wyd. Natuli). ❥❥❥ Jak to jest więc z tym Świętym Mikołajem? Istnieje czy nie? Ja myślę, że istnieje z całą pewnością. Święty Mikołaj jest w każdym z nas. I właśnie to jest najpiękniejsze. ❥❥❥